Elastyczność, zmienność i dywersyfikacja – to główne hasła, które będą kształtować polską energetykę w najbliższych latach – ocenili eksperci podczas konferencji EEC Trends 2023. Jerzy Buzek, europoseł i były premier RP, podkreślił, że dywersyfikacja energetyczna jest absolutnie kluczowa dla polskiej gospodarki, a UE realizuje „cywilizacyjny projekt świata” i odcina się od paliw z Rosji.
„Dziś w Unii Europejskiej realizujemy Europejski Zielony Ład – to cywilizacyjny projekt świata. Dużo kosztuje, długo trwa, ale to ucieczka od paliw kopalnych, tj. od Rosji. Na dziś bowiem – przy tej sytuacji w Rosji – powrót do business as usual jest niemożliwy” – mówił Buzek podczas panelu poświęconego polskiej energetyce w trakcie konferencji EEC Trends 2023.
Były premier dodał, że obecne rozwiązania na poziomie wspólnoty europejskiej pozwoliły, by w ciągu roku dokonać „kompletnej zmiany źródeł dostaw”.
„To są sprawy absolutnie kluczowe dla polskiej gospodarki. Sprawdziło się to, do czego Europa była przygotowana – w 2022 r. Unia Europejska obniżyła import paliw kopalnych z Rosji o 90%” – wskazał.
Na liście produktów objętych sankcjami unijnymi na import z Rosji znajdują się m.in.: ropa naftowa (od grudnia 2022 r.) i rafinowane produkty ropopochodne (od lutego 2023 r.), węgiel i inne stałe paliwa kopalne.
„To doświadczenia ostatnich lat – kryzysów gazowych z roku 2006 i roku 2009. Wtedy zapadła decyzja na poziomie unijnym, że budujemy wspólnotę gazową. Wydaliśmy 30 mld euro na badania, stworzyliśmy wspólną infrastrukturę i wspólne zakupy gazu” – dodał Buzek.

Uczestnicy panelu wskazali ponadto, że przed polską branżą energetyczną stoją wyzwania, które można zamknąć w trzech obszarach: elastyczność, zmienność i dywersyfikacja.
Elastyczność, czyli płynne zwiększanie i zmniejszanie mocy wytwórczych w zależności od realnego zapotrzebowania i amplitud dziennych czy rocznych. Zmienność, czyli kwestia chwiejności polskich regulacji i prawa energetycznego. Wreszcie punkt trzeci – dywersyfikacja źródeł pozyskiwania energii w odniesieniu zarówno do krajów importu, jak i segmentów produkcji wewnętrznej.